Podsumowanie Sezonu 2014


Można powiedzieć (napisać chyba 😉 ), że korzystaliśmy z każdej wolnej chwili, aby powłóczyć się wokół komina. Oczywiście w weekendy, gdyż praca w Myślenicach ogranicza mój pobyt w Tychach. Te przejażdżki to też zasługa Nikusia czyli naszego nowego motocykla, który wygodnie wozi nasze cztery litery…

Już w marcu z Januszem i Gosią „topimy” Burą Sukę czyli żegnamy zimę na jastrzębskiej imprezie motocyklowej.  Trzy tygodnie później spontanicznie jedziemy do Wrocławia zobaczyć nocną panoramę z punktu widokowego Sky Tower. Wracamy nocą w minusowych temperaturach. Oj… było zimno! Kwietniowa weekendowa pogoda dopisuje, więc chętnie jeździmy w Beskidy, po raz pierwszy wjeżdżamy też kolejką na skocznię w Wiśle Malince.

Majówkę również spędzamy w gronie motocyklowym – Kacwin w Pieninach pozwala nawiązać nowe znajomości i przyjaźnie Shoc’owe. W kolejny weekend majowy zwiedzamy Park w Świerklańcu, a w kolejny Górę Żar.

Najwięcej kilometrów robimy w czerwcu. Dzień Dziecka to jura krakowsko-częstochowska wraz ze zwiedzaniem Zamku Olsztyn. Później fantastyczny tydzień – najpierw dzień w Toruniu, później Wybrzeże Helskie, by docelowo zagościć na Shadowisku w Międzywodziu koło Międzyzdrojów. To także spontaniczny wyjazd do Bochni, by zwiedzić tamtejszą Kopalnię Soli. Dosyć ciekawa i przyjemna trasa podziemna. A w połowie sierpnia zwiedzamy polski Disneyland czyli Zamek w Mosznej.

Końcówkę sezonu spędzamy również na Shadowisku – tym razem wrześniowy Bis (nasz pierwszy) jest w Białobrzegach nad Jeziorem Zegrzyńskim. Następne weekendy jeśli pogoda pozwala również w siodle – m.in. ponowne tripy po Beskidach z przystankiem na Białym Krzyżu. Sezon kończymy w październiku na kameralnym Zlocie hoonda.pl w Międzybrodziu Żywieckim – fajnie, ale bez wow – wolę towarzystwo Shoc’owiczów.

 

Bura Suka
Wrocław nocą
Skocznia Wisła Malinka
Majówka 2014 – Pieniny
Park w Świerklańcu
Okolice Góry Żar
Zamek Olsztyn
Shadowisko 2014 – Międzywodzie
Zamek w Mosznej
Shadobisko 2014 – Białobrzegi – fot. Kali
Biały Krzyż

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *